lumin1 lumin1
127
BLOG

Na początek...

lumin1 lumin1 Rozmaitości Obserwuj notkę 0

 

Po półtora roku bezkarnego komentowania u innych poważnych, jako też zasłużonych,a i doświadczonych blogerów zaczynam dziś me niesłuszne wypociny zamieszczać na własny rachunek.
 
Radykalny ów krok wywołała we mnie zachęta blogerki Marquity, która mój skandalicznie długi komentarz o patriotyzmie na jej blogu uznała za tekst godny inauguracji własnego. Mile tym połechtany zachęcam do lektury tegoż komentarza, jako faktycznego pierwszego wpisu, bo trudno wszak uznać za takowy te rozwlekłe wstępy. Tu link:http://postepowy.salon24.pl/230974,patriotyzm-niejedno-ma-imie#comment_3275853
 
Pisać będę jak wszyscy – to znaczy pewnie głównie o tym, co mnie zdenerwuje lub rozbawi. „Będąc młodym (nie bardzo) cholerykiem na rubieży (cywilizacji i normalności)”, konkretnie zesłańcem w Waszyngtonie, pewnie niemałą część tej pisaniny poświęcę wylewaniu żółci na Bogu ducha winne tutejsze dziarskie, hoże, tudzież sprawne, bogate, tłuste, syte i niezmiernie z siebie zadowolone społeczeństwo tubylcze. Wcale nie wykluczam, że czasami będę zmyślać.
Na kraj pewnie mniej, bo swym pokręconym umyślę jakoś godzę spory szacunek dla USA i jego rozmaitych dokonań z ledwo hamowanym obrzydzeniem do autochtonów (zwłaszcza z podgatunku WASP) i ich „mrówczego świata codziennego”.
 
Nie obejdzie się też pewnie bez dyskusji o "Polsce i świecie współczesnym" oraz innych, godniejszych blogerach i ich wpisach zgodnie z nasza tradycją gazetowo-telewizyjną: „W mediach najchętniej o innych mediach – niech się słuchacz czy czytelnik nudzi! Dobrze mu tak, durnemu! Po co kupował?!”
 
Wszystkich zapraszam serdecznie do komentowania. Reguł nijakich nie narzucam, bo i po co?
Nawet moja megalomania i jedynie słuszne przekonanie o własnym geniuszu ma pewne granice i nie sądzę by zbyt wielu z Państwa zechciało, póki co, ten blog odwiedzać. Tym chętniej widzę tu każdego.
 
Serdecznie pozdrawiam!
 
 
lumin1
O mnie lumin1

Jestem historykiem, ciągle jeszcze. Byłem nauczycielem, muzealnikiem, z przeproszeniem polszczyzny edukatorem, ipeenowcem od edukacji i wystaw i Bóg wie czym jeszcze. Jestem też katolicką konserwą, ale z chłodną głową, "szydercą i głupawcem", miłośnikiem cytatów wszelkich. Nie trawię wrzasku - także na piśmie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości